piątek, 10 grudnia 2010

Fernando Alonso v-ce mistrzem świata 2010

Fernando Alonso Díaz (ur.29 lipca 1981 w Oviedo) Hiszpański kierowca wyścigowy, dwukrotny mistrz świata Formuły 1. W sezonie 2010 drugie miejsce. Żonaty z Raquel del Rosario Macia. Mieszka w Lugano w Szwajcarii, posiada również rezydencję w Vaud. Zna język Hiszpański, Angielski, Francuski i Włoski.

   

Hiszpańskiemu kierowcy nie udało się zrealizować marzenia o zostaniu trzykrotnym mistrzem świata z powodu błędnej strategii całego zespołu i wydawałoby się że może mieć pretensje do swojego teamu, to jednak Alonso wyznał "Jestem zakochany w Ferrari jeszcze bardziej niż kiedykolwiek"

Tuż po wyścigu miał przede wszystkim pretensje do Pietrowa. 

 

 

 


  

 

  

"Wiem, że mogliśmy zakończyć lepiej ten wyścig, gdybyśmy zrobili tak samo jak Button w zakresie strategii. Dodatkowo, Pietrow miał dużą prędkość i prowadził tak, jakby jego życie od tego zależało"

Pomimo rozczarowania, hiszpański kierowca powiedział też, że Red Bull, zasługuje na mistrzostwo, i jednocześnie przypomniał, że ma dwa tytuły mistrza świata i nie ma nic do udowodnienia "Mam więcej zwycięstw niż Fangio i Niki Lauda i to jest niesamowite"

Teraz Alonso stara się już nie myśleć o tym sezonie, uważa że trzeba zamknąć ten rozdział, ale też dodał że nie można usunąć wszystkich pozytywnych rzeczy które zrobił w tym roku.   

"Dla mnie to był najlepszy rok, były wspaniałe chwile, takie jak podium w Monza, które pozostaną w mojej pamięci i nigdy o tym nie będę w stanie zapomnieć"

Choć sezon dopiero co się skończył i czas na odpoczynek, to Fernando Alonso, już nie może się doczekać powrotu na tor 

"Chce wypróbować nowe opony Pirelli. Chcę natychmiast wrócić do jeszcze cięższej pracy, i ścigać się o zwycięstwo…”

Zespół Ferrari stawia sobie teraz za cel, aby w przyszłym sezonie być jeszcze bardziej konkurencyjnym.

Wszyscy kibice F1 będą czekali na nowy sezon, zapewne Renault także będzie chciał przygotować bolid który będzie konkurencyjny i tym samym Robert Kubica (jeśli nadal będzie w tym teamie) pokaże na co Go stać

Kilka pytań do Fernando Alonso

-Kto jest twoim największym rywalem ?
- Michael Schumacher, w dobrych czasach: 2003-2006. Dzisiaj jest to Vettel (obecny mistrz świata 2010 przyp.red) i Hamilton.

Kto jest twoim najlepszym przyjacielem wśród kierowców F1?
Robert Kubica !


  














Robert Kubica rozmawia z Fernando Alonso


Czy jest jakaś różnica pomiędzy Ferrari a Renault?
Tak! Auta. Zespoły, pracownicy, piloci, wszystko.
 

Jaka jest twoja ulubiona piosenka ?
LOVE, AH, Zephyr Song - Red Hot Chili Peppers

Smaki waniliowe lub czekoladowe? (Alonso lubi słodycze przyp.red)
Czekolada !

Jaki jest twój ulubiony klub piłkarski? Czy grasz w piłkę nożną z kolegami z F1?
Real Madryt, Czasami i tylko w Monako.
                                                                                                                  Ktoś zapytał (nie zdając sobie sprawy z zarobków) - Co byś zrobił, jeśli byś wygrał milion dolarów, co zrobiłbyś z pieniędzmi?
Milion ?
Dotacje dla instytucji, dla potrzebujących dzieci.
_________________________________________________________________________________
Zarobki kierowców formuły 1
Miejscekierowcazespółzarobki (euro)
1.Fernando AlonsoFerrari20 mln
2.Lewis HamiltonMcLaren16 mln
3.Felipe MassaFerrari10 mln
4.Jenson ButtonMcLaren7 mln
5.Michal SchumacherMercedes7 mln
6.Robert KubicaRenault6 mln
7.Sebastian VettelRed Bull6 mln - mistrz świata 2010
8.Rubens BarrichelloWilliams4,5 mln
9.Mark WebberRed Bull4 mln
10.Nico RosbergMercedes4 mln
11.Heikki KovalainenLotus2 mln
12.Jarno TrulliLotus2 mln
13.Sebastien BuemiToro Rosso1,5 mln
14.Pedro de la RosaBMW Sauber1,4 mln
15.Adrian SutilForce India1,25 mln
16.Timo GlockVirgin1 mln
17.Vitantonio LiuzziForce India0,7 mln
18.Nico HulkenbergWilliams0,5 mln
19.Kamui KobayashiBMW Sauber0,3 mln
20.Jaime AlguersuariToro Rosso0,25 mln
21.Lucas di GrassiVirgin0,25 mln
22.Witalij PietrowRenault0,2 mln
23.Karun ChandhokHRT0
24.Bruno SennaHRT0
 _________________________________________________________________

Fot. Faster Inside  

Viswanathan Anand obronił tytuł mistrza świata











 GM Viswanathan Anand


W Sofii, stolicy Bułgarii, odbył się mecz o mistrzostwo świata w szachach klasycznych (od 18 kwietnia do 13 maja 2010 roku) zwyciężył obrońca tytułu, Viswanathan Anand, (Indie) który pokonał w ostatniej partii, Weselina Topałowa z Bułgarii.
Miłym polskim akcentem był fakt że po raz drugi am Wojtasze Radosław, współpracował z Anandem, pomagając obronić tytuł mistrza świata. Topałow nie przegrał partii czarnym kolorem od 2 lat, tym razem w dużych nerwach popełnił niedokładności, co skrzętnie Anand wykorzystał, choć też Vishy, w napięciu popełnił w końcówce niedokładności, a może chciał tylko podnieść emocje, wiedząc że jest tuż tuż, obrony tytułu mistrza ;-)

















Ceremonia wręczenia nagrody dla "nowego starego" mistrza świata Vishy'ego Ananda.

W ostatniej partii większośc kibiców spodziewała sie ramisu, wtedy czekała by ich dogrywka tempem przyśpieszonym, a to już byłoby w pewnym sensie loterią.
Dla Topałowa była to wielka szansa na zdobycie "korony szachowej" zwłaszcza że grał ostatnią partię białymi, a grając tym kolorem jest niezwykle trudny do pokonania i choć już drugą partię przegrał grając białymi w tym meczu, to z pewnością wiedział że ostatnia, dwunasta partia będzie w jego rękach, zaś Anand będzie chciał tylko nie przegrać. A stało się inaczej, Ananda przygotowanie nie dało się przełamać i cała partia toczyła się pod jego dyktando, dokładnie i systematycznie powiększając przewagę do wygrania partii.

Harmonogram mistrzostw świata:

April 21 – 18.00 EEST (15.00 UTC) - Official opening
April 24 – 17.00 EEST (14.00 UTC) - Game 1
April 25 – 15.00 EEST (12.00 UTC) - Game 2
April 26 – Rest Day
April 27 – 15.00 EEST (12.00 UTC) - Game 3
April 28 – 15.00 EEST (12.00 UTC) - Game 4
April 29 – Rest Day
April 30 – 15.00 EEST (12.00 UTC) - Game 5
May 1 – 15.00 EEST (12.00 UTC) - Game 6
May 2 – Rest Day
May 3 – 15.00 EEST (12.00 UTC) - Game 7

May 4 – 15.00 EEST (12.00 UTC) - Game 8
May 5 – Rest Day
May 6 – 15.00 EEST (12.00 UTC) - Game 9
May 7 – 15.00 EEST (12.00 UTC) - Game 10
May 8 – Rest Day
May 9 – 15.00 EEST (12.00 UTC) - Game 11
May 10 – Rest Day
May 11 – 15.00 EEST (12.00 UTC) - Game 12
May 13 – 18.00 EEST (15.00 UTC) - Closing Ceremony





Ostatnia decydująca partia:
Topalov,Veselin (2805) - Anand,Viswanathan (2787) [D56]
World Chess Championship Sofia/Bulgaria (12) - 11.05.2010
Komentarz: gm Anish Giri
1.d4 d5 2.c4 e6 3.Nf3 Nf6 4.Nc3 Be7 5.Bg5 h6 6.Bh4 0-0 7.e3 Ne4 8.Bxe7 Qxe7 9.Rc1 c6 10.Be2 Nxc3 11.Rxc3 dxc4 12.Bxc4 Nd7 13.0-0 b6 14.Bd3 c5 15.Be4 Rb8 16.Qc2 Nf6 17.dxc5 Nxe4 18.Qxe4 bxc5 19.Qc2N Bb7 20.Nd2 Rfd8 21.f3 Ba6 22.Rf2 Rd7 23.g3 Rbd8 24.Kg2 Bd3 25.Qc1 Ba6 26.Ra3 Bb7 27.Nb3 Rc7 28.Na5 Ba8 29.Nc4 e5 30.e4 f5 
31.exf5 It is hard to know what happened when he took, but now the position will crumble in a flash. [31.Nd2 was completely necessary so as to support e4, after which the position would have remained balanced. Ex: 31...fxe4 32.Nxe4 Bxe4 33.fxe4 Rd4 34.Qe3=] 31...e4 32.fxe4??
At the last minute, clearly fearful he was losing a grip on his position, he loses his nerve, and now it is all over provided Anand doesn't return the favor. [32.Re3 was the only move to try and hold. 32...exf3+ 33.Kg1 Qg5 34.Qc2 Rcd7 35.Re1 And while unpleasant, it isn't over yet.] 32...Qxe4+ 33.Kh3 Rd4 34.Ne3
34...Qe8! A lovely shot, and Anand plays the rest of the game nearly flawlessly. 35.g4 h5 36.Kh4 g5+ 37.fxg6 Qxg6 38.Qf1 Rxg4+ 39.Kh3 Re7 40.Rf8+ Kg7 41.Nf5+ Kh7 42.Rg3 Rxg3+ 43.hxg3 Qg4+ 44.Kh2 Re2+ 45.Kg1 Rg2+ 46.Qxg2 Bxg2 47.Kxg2 Qe2+ 48.Kh3 c4 49.a4 a5 50.Rf6 Kg8 51.Nh6+ Kg7 52.Rb6 Qe4 53.Kh2 Kh7 54.Rd6 Qe5 55.Nf7 Qxb2+ 56.Kh3 Qg7 0-1

fot. internet, www.anand-topalv.com

niedziela, 15 sierpnia 2010

10 lat Gadu-Gadu - 10 mln użytkowników



Najpopularniejszy polski komunikator internetowy Gadu-Gadu ma już 10 lat. Obecnie Gadu-Gadu może pochwalić się ponad 10-milionową wierną społecznością, a wartość komunikatora oceniana jest na 400 mln dolarów.

W 2000 roku, Łukasz Foltyn, stworzył program SMS-Express, (jako konkurencję na drogie sms'y) ówcześnie na rynku komunikatorów rządziło izraelskie ICQ, twórcą przeszkadzało, że internauci na świecie nie mogą się komunikować ze sobą na żywo, tylko muszą wysyłać e-maile.
Stworzyli program ICQ (inaczej mówiąc „I seek you”, czyli „Szukam cię”) 

Jednak 15 sierpnia 2000 roku, firma Foltyna, wypuściła na rynek internetowy, nowy Polski komunikator. Tego dnia oficjalnie pojawiła się pierwsza wersja Gadu-Gadu. Pierwsza, choć wcale nie oznaczona numerem 1, a od razu 3.0.
Pierwszego dnia w sieci, zarejestrowało się dziesięć tysięcy internautów.



Wokół komunikatora zbudowane zostało internetowe imperium. Gadu-Gadu to dziś portal, poczta e-mail, internetowa telefonia, a także serwis połecznościowy. Jest też wirtualna sieć telefonii komórkowej.
Śmiało można mówić, że Gadu-Gadu odniosło sukces gadu-gadu.pl/10lat/.
W 2006 roku, nowa wersja komunikatora pojawia się wraz z Gadu Radiem, które w krótkim czasie stało się największym radiem internetowym (pod obecną nazwą i marką: Open.FM - www.open.fm 

Znani Polacy, którzy z GG korzysta(ją)li na co dzień. 

http://www.gadu-gadu.pl/10lat/5452890492893397084

Kiedy w 1998 r. twórcy ICQ (którego używało już 12 mln osób) sprzedali firmie, America Online (AOL) za 287 mln dol. To było coś niewiarygodnego, zachwycano się na całym świecie.
Foltyn stwierdza, że warto spróbować z czymś podobnym i u nas, trochę zmienia gg, kilka autorskich szczegółów dodaje i tak właściwie 15 sierpnia 2000 r. rusza Gadu-Gadu (GG)
Szybko okazuje się jednym z największych biznesowych sukcesów polskiego internetu. Tak dużym, że kiedy w 2007 r. południowoafrykański koncern Naspers, kupuje udziały, firmę wycenia się na około 400 mln dolarów.

Na świecie funkcjonuje kilkadziesiąt komunikatorów. Wszystkich łącznie jest blisko 2 mld kont, co znaczy, że co najmniej część z miliarda internautów ma ich po kilka. 
Najpopularniejsze to: VZOchat (1,1 mld), Tencent QQ (500 mln) – oba działające przeważnie na rynku chińskim, oraz Skype, z ponad 560 mln użytkowników.

środa, 10 marca 2010

Wywiad z Moniką Soćko Mistrzynią Polski 2010 w szachach

Mam przyjemność przedstawić państwu wywiad, z obecną mistrzynią Polski, w szachach na rok 2010, arcymistrzyni Monika Soćko. Zapraszam do lektury.


Monika Soćko (z domu Bobrowska, ur. 24 marca 1978 w Warszawie) – polska szachistka, arcymistrzyni od 1995 r., pierwsza w historii polska szachistka, która otrzymała męski tytuł arcymistrza (w 2008 roku).
Najwyższy ranking w swojej dotychczasowej karierze osiągnęła 1 kwietnia 2008 r., posiadała wówczas 2505 pkt i zajmowała 11. miejsce na świecie [10], zostając jednocześnie pierwszą polską szachistką, która przekroczyła poziom 2500 pkt. Obecnie na marcowej liście FIDE z rankingiem 2465 pkt elo, zajmuje 33 pozycje na świecie i pierwsze miejsce w Polsce.
                                                                                                                                                                 Leszek Kropisz - Serdecznie gratuluję zdobycia czwartego (1995,  2004, 2008 i 2010, przy.red) tytułu indywidualnej mistrzyni Polski 2010 roku w szachach. Który tytuł jest najbardziej cenny?

am Monika Soćko - Każdy złoty medal ma swoją historię, ten ostatni bardzo cieszy ale i o pierwszym ciągle pamiętam (miałam wtedy 17 lat - sto lat temu :)

- Posiadasz aż 11 medali z Mistrzostw Polski kobiet, więc jaka jest tajemnica sukcesu według mistrzyni Polski?

- Recepta - gram w szachy dobre 25 lat, i bardzo to lubie - dodatkowo szczęście czasami mi sprzyja, no i są medale.

-Wyjeżdżasz właśnie na Mistrzostwa Europy, jakieś przeczucia co do występu?

- Na ME chciałabym w końcu zdobyć medal a jak będzie, zobaczymy wkrótce.

- Jak oceniasz obecną sytuacji w PZSzach?

- W obecnym skladzie PZSzachu z Prezesem Tomaszem Sielickim na czele, wiele dobrego przed nami!

- Strona mailchess.com poświęcona jest szachom korespondencyjnym, czy spotkałaś się z takimi partiami, co sądzisz o ich
jakości?


- W zadaniach spotykam się w szachach korespondencyjnych, ale sama nigdy nie grałam chociaż kiedyś chciałam spróbować.

- Czy pamiętasz kto Cię nauczył grać w szachy i kiedy?

- Mój Tata Piotr Bobrowski nauczyl mnie grać i był moim pierwszym trenerem.

- Pamiętasz swój pierwszy wygrany turniej?

- Pierwszy wygrany turniej? Nie bardzo pamiętam, pewnie w przedszkolu...

- W internecie teraz można bez problemu grać w szachy, czy też grywasz, jeśli tak, to na jakich portalach?

- Grywam w internecie sporadycznie na ICC, ale z komputerami grać nie gustuję, wolę z ludzmi.

- Jak radzisz sobie ze stresem?

- Stres był jest i będzie próbuje go minimalizować.

- Jaka jest pozycja Polskich szachistek na Świecie?

- W ostatnich latach zajmowałyśmy wysokie miejsca w DME i na Olimpiadach, mam nadzieję że dużo jeszcze przed nami. Szachy kobiece w Polsce stoją na niezłym poziomie.


 MP 2010
1. Monika Soćko
2. Iweta Rajlich
3. Jolanta Zawadzka



- Czytasz czasopismo ,,Mat" ? w którym jest między innymi dział prowadzony przez męża "Szkoła strategii Bartosza Soćki"

- Oczywiście że czytam "Mata" a zaczynam od najciekawszej propozycji - artykułu mojego męża.

- Gdy już jest wolna chwila od wyjazdów, czy w zaciszu domowym grasz z mężem w szachy, jeśli tak to z jakim skutkiem?

-Gramy ale nieczęsto i ja jestem zawsze na minusie :(

- A teraz kilka "innych" pytań ;) interesujesz sie jeszcze jakimś sportem, nie licząc szachów ?

-Lubie jazdę na rowerze, bieganie, kiedyś bardzo grałam w kosza.

- Czy masz swój ulubiony film?

-Bardzo lubię chodzić do kina, filmy ulubione to komedie romantyczne.

- Ulubiona muzyka?

- Muzyka - raczej radio.

- Ulubiona książka?

-Ksiażki czytam tylko na wyjazdach ostatnia to Dana Browna, mój mąż lubi fantastykę, ja niespecjalnie, ale "Martwa Strefa" S Kinga - zrobila na mnie magiczne wrażenie.

- Czy lubisz gotować i najchętniej przyrządzana potrawa?

-Gotuje bo musze:) czasem lubię przygotować Spagetti z tuńczykiem.

- Masz jakieś rodzeństwo?

-Mam super siostrę Beatke, która mieszka z rodzicami w Rybniku.

- Masz trójkę dzieci, czy też są zainteresowane królewską grą?

-Dzieci starsze Weronika i Szymon już grają, Julka ma 4 latka i się uczy.

- Plany na wakacje?

- Planów jeszcze nie mam.

-Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia !

-Dziękuję

Autor: Leszek Kropisz

fot.Sylwia Rudolf

sobota, 20 lutego 2010

Wywiad z Mateuszem Bartlem, Mistrzem Polski 2010 w szachach

Drodzy Internauci, mam przyjemność przedstawić Wam wywiad, jakiego mi udzielił aktualny Mistrz Polski w szachach na rok 2010, arcymistrz Mateusz Bartel.

Zapraszamy do lektury

Mateusz Bartel urodził się 3 stycznia 1985 roku w Warszawie. Polski szachista, arcymistrz od 2005 roku. Trzykrotny mistrz Polski juniorów (w kategoriach do lat 10, 12 i 18) Najwyższy ranking w dotychczasowej karierze osiągnął 1 lipca 2009 roku z wynikiem 2619 punktów, zajmował wówczas 5 miejsce wśród polskich szachistów. Obecnie z rankingiem 2614 zajmuje 7 miejsce na liście krajowej. Jest współtwórcą i redaktorem naczelnym, arcymistrzowskiego czasopisma dla każdego "Mat"
                                                                                                            
Leszek Kropisz - Serdecznie gratuluję zdobycia tytułu indywidualnego mistrza Polski 2010 roku w szachach, po raz drugi ! (w 2006 r po raz pierwszy, przy.red)
W związku z tym, które zwycięstwo sobie bardziej cenisz?


am Mateusz Bartel - Bardziej cenna jest wygrana w Warszawie. 4 lat temu w Krakowie zabrakło przede wszystkim Michała Krasenkowa oraz Kamila Mitonia. Teraz zagrali wszyscy najlepsi. Są jednak również inne czynniki, bardziej osobiste. Mój triumf w Krakowie był dla wszystkich ogromną niespodzianką i zachęcił mnie do traktowania szachów bardziej na poważnie. Dlatego tamten turniej zawsze będę traktował ze sporym sentymentem - również z uwagi na zyski rankingowe. Obawiam się, że już nigdy mogę nie zarobić 30 punktów na jednym turnieju.


- Tajemnica sukcesu według mistrza Polski to:

-Moim zdaniem ważne są umiejętność podjęcia ryzyka i radzenie sobie z porażkami. Oczywiście, nie zapominając o najważniejszym, czyli regularnej czysto szachowej pracy.

- W wywiadzie dla czeskiej strony nss.cz powiedziałeś przed mistrzostwami, że interesuje Cię co najmniej drugie miejsce, czy aż tak dobrze byłeś przygotowany.

Drugie miejsce było moim celem, bo chciałem wrócić do kadry narodowej, z której z dniem 1.01.2010 wypadłem. Dlatego miałem dobrą motywację. Moje przygotowanie nie było nadzwyczajne, ale warszawski turniej Amplico był już dobrym prognostykiem. Chociaż z uwagi na porażkę z Radkiem Wojtaszkiem w 13 rundzie zająłem dopiero 17 pozycję to zagrałem dobry turniej. Na MP okazało się, że faktycznie jakaś forma jest.


 - Niedawno też powiedziałeś że pograsz jeszcze dwa, trzy lata i jeśli nie będziesz zadowolony z osiąganych wyników to przestaniesz grać, czy nadal tak myślisz?

Generalnie tak. Jeśli nie ma postępów warto zmienić swoją profesję. Ale jeśli zobaczę, że się systematycznie rozwijam to wtedy oczywiście sytuacja będzie inna.


- Co myślisz o obecnej sytuacji w PZSzach i jak oceniasz prace nowego zarządu?

Nie ukrywałem i nie ukrywam, że z mojego punktu widzenia wybranie Tomasza Sielickiego na prezesa PZSzach było ostatnią szansą dla tej instytucji i dla polskich szachów w ogóle. Panowie, którzy rządzili federacją w latach 2005-2009 niestety nie zrobili nic dobrego, za to dużo złego. Dlatego wybory w lipcu 2009 były ogromnie ważne. Z oceną prac PZSzach trzeba według mnie poczekać. Tam konieczne są spore zmiany nawet w samym biurze. Myślę, że krok po kroku sytuacja będzie się poprawiać. Oczywiście MP są dowodem na to, że sprawy poszły w dobrym kierunku. Zawodnicy w końcu poczuli, że federacja chce stawiać na wyczyn, a kibice mogli się cieszyć, że mistrzostwa były bardzo ciekawe. Wreszcie szachy miały okazję do promocji. Trzeba dodać, że turniej był zorganizowany w 1,5 miesiąca (!), a naprawdę na niewiele rzeczy można narzekać. Liczę, że z roku na rok, a nawet z miesiąca na miesiąc będzie lepiej.


- Nasza strona jest poświęcona szachom korespondencyjnym (mailchess.com.pl) więc zapytam Cię o to, czy spotkałeś się z takimi partiami i co sądzisz o ich jakości?

Sam nigdy nie grałem partii korespondencyjnych i przyznam, że nie znam wielu osób, które by grały. Gdybyśmy rozmawiali 20 lat temu może byłoby nieco inaczej, ale prawdę mówiąc obecnie nie wierzę w sens tych rozgrywek. Są to, niestety, pojedynki programów z niewielką tylko pomocą człowieka. Nie jestem wielkim fanem programów, a co za tym idzie i obecnych szachów korespondencyjnych. Lata temu była to na pewno bardzo ciekawa rozrywka, która niestety już nieodwracalnie straciła swój pierwotny urok.


- Jaki wpływ programy szachowe mają na szachistów oraz korzystanie z nich i baz danych?

Duży. I nie zawsze dobry. Zachęcam do lektury wywiadu z Borisem Gelfandem w najnowszym Macie 1/2010, który niebawem się ukaże. Bazy danych są bardzo przydatne, zresztą programy również. Ale te drugie potrafią również wyrządzić wiele krzywdy.


- Czy pamiętasz kto Cię nauczył grać w szachy i kiedy?

W szachy nauczył mnie grać Tata, gdy miałem mniej więcej 6 lat.


 - Pamiętasz swój pierwszy wygrany turniej?

Miałem to szczęście, że wygrałem już pierwszy turniej tempem klasycznym, w którym grałem. Były to mistrzostwa Warszawy do lat 9, które były jednocześnie kwalifikacją to półfinału MP. Miałem wtedy 7 lat.


MP 2010
1. Mateusz Bartel
2. Radosław Wojtaszek
3. Jacek Gdański


- Czy grywasz w internecie, jeśli tak, to na jakich portalach?

Gram, ale to czysta zabawa. Ostatnio najczęściej na ICC, wcześniej głównie na Playchess.


- Szachy to przyjemność czy ciężka praca?

Jak ktoś to lubi to przede wszystkim przyjemność. Ciężka praca jest nieodzowna, jeśli ktoś chce osiągać sukcesy. Ale ciężka praca wcale nie musi być nieprzyjemna.

- Jak radzisz sobie ze stresem?

Różnie. Zresztą stres ma różne oblicza. Czasami jest korzystny, czasami nie. Ja się staram by tego negatywnego stresu nie było za dużo.





- Dlaczego Polacy nie grają w turniejach Światowej rangi, jaka jest pozycja Polskich szachów?

Każdy będzie miał swoją odpowiedź na to pytanie. Generalnie moim zdaniem składa się na to wiele czynników i sam nie wiem, który jest najważniejszy. Po pierwsze, w Polsce brak systemu. Systemu, który z utalentowanych juniorów tworzyłby silnych arcymistrzów. Do tego potrzebni są trenerzy, ale również perspektywy dla juniorów. Młody zawodnik musi wiedzieć, że jeśli będzie najlepszy w Polsce, to będzie z tego dobrze żył. Inaczej odejdzie do biznesu czy nauki. Następnie, brakuje turniejów. U nas organizatorzy w większości przypadków poprzestają na organizowaniu byle jakich turniejów, w byle jakich warunkach. Warunkach tak słabych, że wstyd zaprosić potencjalnych sponsorów. Wreszcie, jak ktoś robi coś dobrego to zawistnicy od razu kopią pod nim dołki. To przerażające, ale powszechne. To dlatego upadła Polanica. A był to ostatni turniej na polskich ziemiach, gdzie nasi utalentowani arcymistrzowie (Macieja, Markowski, Kempiński) mogli zmierzyć się ze światową czołówką. Oni na tym skorzystali, ale już następne pokolenie takiej okazji nie miało. Ciężko się rozwijać nie grając z lepszymi. Oczywiście, zorganizowanie turnieju nie jest proste. Można to zatem próbować zastąpić walką o miejsca dla polskiej czołówki w turniejach zagranicznych. O to jednak nikt nie zabiega. Szkoda, bo są osoby o szerokich kontaktach, które mogłyby pomóc. Ale nie mają dobrej woli.


- Dlaczego szachy w Polsce są tak mało popularne?

To tendencja ogólnoświatowa. Działacze w szachach, w większości przypadków, są bardzo bierni, a często nastawieni na swój interes. Przez to szachy cierpią. A przecież wcale nie jest z nimi tak źle, skoro w Internecie grają miliony ludzi.


- Z kim chciałbyś zagrać mecz, jeśli miałbyś możliwość wyboru przeciwnika?

Z dowolnym zawodnikiem powyżej 2700. Byłaby do niezła szkoła.


- Czy miałeś styczność z książkami G Kasparowa jeśli tak to co o nich sądzisz?

Za radą Bartosz Soćki czytam kolejne książki z cyklu "Moi wielcy poprzednicy". Bardzo je sobie cenię.


- Jesteś redaktorem naczelnym czasopisma ,,Mat" , co możesz powiedzieć
o piśmie ? Czy przewidujesz elektroniczną wersję pisma i co sądzisz o konkurencji czasopism Polskich?


Póki co wersja elektroniczna nie wchodzi w grę. Ale być może to nieunikniona przyszłość. O konkurencji wypowiadać się nie będę, bo nie wypada. Wolę się skupić na swoim piśmie. MAT jest tworzony z pasją i sercem. I mam nadzieję, że to widać. Naszym celem nie jest zysk finansowy (choć ten również byłby mile widziany), ale robienie czegoś wartościowego. Czegoś, co pomoże szachom. Fajne pismo jest przecież nie tylko atrakcją dla Czytelników, ale również promocją dyscypliny. Oczywiście, zabiera to sporo czasu, ale również daje sporo satysfakcji. Zainteresowanie pismem na pewno mogłoby być lepsze. Ale niestety, w Polsce nie ma kultury nabywania prasy szachowej. Szkoda, bo bez prenumeratorów trudniej utrzymać się na rynku. Mam nadzieję, że w końcu polska społeczność szachowa się zmobilizuje i bardziej konkretnie podejdzie do MAT-a. W końcu to właśnie u nas można poczytać artykuły arcymistrzów, nie tylko polskich.


- Czy jeszcze czymś się zajmujesz?

Obecnie skupiam się na szachach i na czasopiśmie.


- Pytania z ,,innej beczki,, ;)  jakim sportem się interesujesz, oprócz szachów oczywiście :) może książka lub film albo taniec?

Interesuje się sportem (zwłaszcza piłką nożną), książkami, filmem.

- Ulubiony film?

Ulubiony to słowo niesprawiedliwe, inne filmy mogłyby ucierpieć. Ostatnio chyba najbardziej podobał mi się ,,Batman - Mroczny Rycerz,, z kapitalną kreacją Heatha Ledgera w roli Jokera.

- Ulubiona muzyka?

W zależności od nastroju. Są jednak zespoły, które zawsze mogę posłuchać, jak AC/DC, Iron Maiden, Metallica czy z trochę innej półki Placebo, Red Hot Chilli Peppers.

- Ulubiona książka?

Chyba "Ojciec Chrzestny" Mario Puzo.

- Ulubiona potrawa?


Ciężko powiedzieć, pewnie coś z kuchni portugalskiej.


- Coś o rodzinie, masz jakieś rodzeństwo?

Mam młodszego o 1,5 roku brata Michała, który zresztą gra w szachy (ma ranking ponad 2200). Michał, podobnie jak mój Tata Marek, który ma ranking 2245, są moimi największymi kibicami i gdy gram zawsze śledzą moje poczynania. Zawsze mnie też wspierają, co bardzo sobie cenię. Mama w szachy nie gra, ale również mocno kibicuje.


- Czy masz samochód, jeśli tak to jaki i czy lubisz szybką jazdę?

Nie mam nawet prawda jazdy, gdyż...3 razy oblałem egzamin. Ostatni raz prawie 4 lata temu, ale może jeszcze się tym zajmę.

- Jesteś młodym mężczyzną, płeć piękna z pewnością będzie zainteresowana tym, czy masz dziewczynę :)

Już prawie 4 lata jestem związany z arcymistrzynią Martą Przeździecką.
(Marta Przeździecka, polska szachistka, arcymistrzyni od 2009 roku, przy.red)

- Spotkałem się kilkakrotnie z powiedzeniem że szachista to również dobry pingpongista, czy możesz to potwierdzić ? :)

W moim przypadku raczej nie. W tenisa stołowego grałem w dzieciństwie, gdy mój dziadek sam zbudował stół do ping-ponga. Potem kupiliśmy nawet stół, który stoi w garażu, ale od dawna nie gramy.

- Noworoczne postanowienie?

Mam jedno, ale go nie zdradzę. Natomiast czysto szachowo chciałbym wskoczyć na poziom 2650+, a może jeszcze trochę wyżej.


- Jakieś plany na wakacje?

Raczej nie. Pewnie jakieś turnieje.


- Czego można życzyć szachiście?

Przede wszystkim rozwoju szachów na świecie i mądrych działaczy.

W takim razie życzę Ci 2700+ elo i rozwoju szachowego z dobrze wykonywaną pracą działaczy.

-Dziękuję za rozmowę.
-Dziękuję.


Autorami zdjęć są Sylwia Rudolf oraz Paweł Suwarski.